Szczygieł opisał historię kobiety, która - w ramach oddziaływań wychowawczych - 30 lat temu zatłukła pasierba na śmierć, a po odbyciu kary i zatarciu skazania zatrudniła się jako nauczycielka i katechetka. Tekst wywołał olbrzymi oddźwięk i reakcje polityków. Rząd zdecydował, że trzeba zmienić prawo tak, by zabójcy dzieci nie mogli podejmować pracy w szkole.
Po publikacji reportażu nauczycielka zrezygnowała z pracy w szkole, a MEN skreślił ją z listy ekspertów.
- Po tym tekście premier powiedział, że nie spał całą noc, zapowiedziano zmianę prawa. Ale najbardziej poruszyli mnie nieznani rodzice - najczęściej ojcowie - którzy w mailach pisanych do mnie zobowiązywali się, że już nigdy nie uderzą swojego dziecka - mówił Szczygieł podczas gali w warszawskiej Zachęcie. - Po tym tekście jedni powiedzieli, że to mój najlepszy reportaż. Drudzy, że już nigdy po mnie nie sięgną - dodał. Szczygieł, oprócz honorowej statuetki, otrzymał czek o wartości 50 tys. złotych. Zapowiedział, że pieniądze przeznaczy na wydawnictwo, które ma powstać przy Instytucie Reportażu. Werdykt kapituły został ogłoszony podczas uroczystości w warszawskiej Zachęcie. Na sali był m.in. prezydent Bronisław Komorowski.
- Nagroda, tak pięknie kojarzona z osobą Andrzeja Woyciechowskiego, jest w sposób ścisły związana z pierwszym radiem (...) niepaństwowym, które powstało w Warszawie, z samymi początkami naszego trudnego zmagania o mądrze zagospodarowaną wolność - podkreślił w czasie gali prezydent. Gratulował laureatowi: - Chciałem się przyłączyć do podziękowań głównie za to, co Mariusz Szczygieł robi w relacjach polsko-czeskich, bo to jest coś bardzo potrzebnego - mówił, nawiązując do reportaży Szczygła poświęconych Czechom.
W tym roku wśród nominowanych było jedenastu dziennikarzy, którzy "mają odwagę łamać stereotypy, zaglądać za kulisy, zmieniać świadomość Polaków". Honorowe wyróżnienia otrzymali o. Ludwik Wiśniewski za tekst "Kto niszczy polski Kościół" o o. Tadeuszu Rydzyku opublikowany w "Tygodniku Powszechnym" i Wacław Radziwinowicz (dziennikarz "Gazety") za książkę "Gogol w czasach Google'a". Wśród nominowanych byli także: Witold Gadomski i Vadim Makarenko (obaj z "Gazety"), Robert Krasowski, Artur Domosławski i Edwin Bendyk ("Polityka"), Przemysław Talkowski z Polsatu, Paweł Reszka ("Tygodnik Powszechny") i Bronisław Wildstein z Telewizji Republika. Więcej o nagrodzie Woyciechowskiego
Andrzej Woyciechowski urodził się w 1946 r. w Hanowerze. Do mediów trafił w latach 60. jako zwycięzca konkursu na spikera radiowego. Pracował w programach Pierwszym i Drugim Polskiego Radia. W TVP przygotowywał programy o piosence francuskiej. Po wprowadzeniu stanu wojennego został zwolniony z publicznego radia i telewizji. Po 1981 r. był m.in. korespondentem francuskiego "Le Monde". We wrześniu 1990 r. założył Radio Zet. Zmarł w 1995 r. w Warszawie.