Albumy / Albums

Biografie / Biographies

Biznes, Ekonomia / Business & Investing

Encyklopedie, Leksykony / Encyclopedias, Reference

Eseje / Esays

Ezoteryka / New Age, Spirituality

Fantastyka / Sci-Fi, Fantasy

Filozofia, Psychologia / Philosophy & Psychology

Historia / History

Hobby / Hobbies

Horror, Kryminaly, Sensacja / Horror, Thrillers, Action, Mystery

How to Learn Polish

Inne / Others

Jezyki obce / Foreign Languages

Komputery / Computers & Internet

Ksiazki kucharskie / Cookbooks

Literatura dla dzieci / Children Lit.

Literatura dla mlodziezy / Teen Lit.

Literatura Polska / Polish Lit.

Literatura Powszechna / World Lit.

Mapy, Przewodniki / Maps & Travel Guides

Podreczniki szkolne / Textbooks

Poezja / Poetry

Polish Literature in English

Popularno-naukowe / Popular Science

Poradniki / Self-Help

Religia / Religion

Romanse / Romances

Slowniki / Dictionaries

Sztuka / Arts

Zdrowie/ Health, Mind & Body





Sen sow

Jerzy Sosnowski
Wielka Litera, 2016
ISBN: 978-83-8032-089-5
Strony / Pages: 272, twarda oprawa
Cena / Price:$25.95
15% off
NOWA CENA / NEW PRICE: $22.06

Jerzy Sosnowski w najlepszej formie, za którą pokochali go czytelnicy "Apokryfu Agłai"

Wspomnienia nigdy nie będą tak słodkie i pełne, jak te z pierwszych wakacji. Jarko Wolski razem z rodzicami pędzi pociągiem przez Polskę do sanatorium w Kołobrzegu. W bujnej wyobraźni chłopca, który marzy o tym, by zostać pisarzem, leniwy krajobraz za oknem jest jak preria lub pustynia Gobi, a pociąg może wywieźć ich w każdej chwili w nieznane, niebezpieczne miejsca, jeśli nie zdążą wysiąść na czas.

Lata 70-te, uzdrowisko Kołobrzeg o zmieniających się co godzinę siedmiu strefach klimatycznych, jeśli wierzyć słowom kelnerki. Kurort zapełniają opaleni wczasowicze, plaże kuszą piękną pogodą, tymczasem Jarko spędza czas na gimnastyce oddechowej i w basenie solankowym w Ośrodku Przyrodoleczniczym.

Dorosły już Jarosław odbywa nostalgiczną podróż do wspomnień tamtego lata, do chłopięcych tęsknot i pragnień, gdy wszystko jest jeszcze obce i pociągające zarazem, a pytania, na które szuka się odpowiedzi, wydają się najważniejsze na świecie. Czy Kmicic mógł nosić karabin maszynowy? Jak zataić przed przyjacielem smutek za utraconą maskotką? Co zrobić, by zaimponować córce właścicielki wynajmowanej kwatery? Czy to możliwe, żeby kiedyś była wojna polsko-radziecka? Albo żeby istniała biała czekolada?

Sosnowski bawi się narracją, wchodzi w dialog z czytelnikiem, łamie strukturę czasu i pamięci, zacierając granice między snem i jawą.

"Przy układaniu pasjansa zdarza się niekiedy, że odsłaniane karty nie chcą się zbierać w sekwencje, ledwie jedną na dziesiesięć można wykorzystać i rozgrywka snuje się na granicy przegranej – a potem nagle zjawia się potrzebna dziesiątka kier i w ciągu paru ruchów wszystko z pośpiechem ląduje na swoich miejscach. Tak było i tym razem: zaraz po tym, jak przyjęła ich czarnowłosa Gocha, starsza córka pani Strzeleckiej, zjawiła się ona sama, a nawet z koszar przybiegł na obiad jej mąż. Dwupokojowe mieszkanie zaroiło się naraz od ludzi. Jarko nie był pewien, kim zachwycą się bardziej: panią Alą, która na powitanie powiedziała mu, że jest fajnym chłopczykiem, że zawsze chciała mieć syna i że mogliby się zaprzyjaźnić, panem Zygmuntem, który zdążył mu obiecać przejażdżkę czołgiem, smagłą Gochą – druga córka nie wróciła jeszcze od koleżanki – czy wreszcie mieszkaniem, tak innym od tamtego pozostawionego w Warszawie. Drzwi wejściowe (z okienkiem, przesłoniętym zasłonką w kwiatki) wypadały po środku poprzecznego korytarza. Wchodząc, widziało się swoje odbicie w olbrzymim potrójnym lustrze na niskiej szafce, które rodzice ochrzcili zaraz niepokojącą nazwą „tremor”. Jarko znał termin „tremor”, oznaczaja?cy drżenie mięśni, jakie przydarzało mu się po zażyciu niektórych lekarstw na oddychanie; widocznie potrojony w zwierciadle Dorosły odczuwał coś podobnego. Może doświadczał tremy, widząc siebie tak, jak widzieli go inni – z zewnątrz? Korytarz na prawo kończył się drzwiami do łazienki, pomalowanej na wściekle różowy kolor, gdzie nad wanną górowała żeliwna kolumna pieca na we?giel (rodzice orzekli: „terma”, budza?c w Jarku popłoch, z?e teraz juz? be?da? mówili wyła?cznie: tremo, terma, mater, metro, remont, termin, tren, a w najlepszym razie termometr i terpentyna – ale na szczęście im przeszło). W lewo szło się do ogromnej kuchni z białym kredensem, stołem, lodówką („trochę kopie”, uprzedziła pani Strzelecka) i wyjściem na balkon. Po obu stronach trema znajdowały się drzwi do dwóch pokoi. W tym po prawej ścieśniła się na czas wakacji rodzina gospodarzy, ten po lewej miał należeć do wczasowiczów”.

Inne tytuly / Other titles

Spotkamy sie w Honolulu

Jerzy Sosnowski, Wydawnictwo Literackie 2014, ISBN: 978-83-08-05351-5, Strony / Pages: 320 miekka oprawa

zobacz wiecej / see more >>>



Co bog zrobil szympansom

Jerzy Sosnowski, Wielka Litera, 2015, ISBN: 978-83-80320-48-2, Strony / Pages: 352, miekka oprawa

zobacz wiecej / see more >>>




GALERIA
GALLERY


KAWIARNIA D&Z
COFFEE SHOP


POLECANE LINKI
RECOMMENDED LINKS


RECENZJE
BOOK REVIEWS


PRZEGLAD PRASY
PRESS COMMENTS


HUMOR-ESKI


Imie
E-mail


JAK ZAMAWIAC
HOW TO ORDER


O NAS
ABOUT US


Driving Directions
5507 W. Belmont Ave.
Chicago, IL 60641


6601-15 W. Irving Park Rd.
Suite # 211
Chicago, IL 60634


Telefon / Phone
1.877.282.4222
1.877.567.BOOK


E-mail :
info
@domksiazki.com
@polishhouseofbooks.com


audio books ksiazki / books muzyka / music dvd & video computer programs polish subjects in english
Copyrights © 2001 D&Z HOUSE OF BOOKS. ALL RIGHTS RESERVED
D&Z House of Books - Polish Book Store, Chicago, IL. USA
D&Z Dom Ksiazki - Polska Ksiegarnia
Designed by New Media Group, Inc.